Trzaskowski: Wygrywamy, by pokazać, że Polska jest uśmiechnięta
W Warszawie na urząd prezydenta kandydowali: Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska), Tobiasz Bocheński (Prawo i Sprawiedliwość), Magdalena Biejat (Lewica), Przemysław Wipler (Konfederacja), Janusz Korwin-Mikke (Bezpartyjni) oraz Romuald Starosielec (Ruch Naprawy Polski).
Z sondażu Ipsos dla Polsatu, TVN i TVP wynika, że Rafał Trzaskowski uzyskał 59,8 proc. głosów, podczas gdy na drugiego w zestawieniu Tobiasza Bocheńskiego (kandydat PiS) zagłosowało 18,5 proc. wyborców. Na trzecim miejscu znalazła się Magdalena Biejat z Lewicy, która uzyskała 15,8 proc. poparcia.
Trzaskowski dziękuje Tuskowi
– Oczywiście wielka radość, ale również wzruszenie, bo dla chłopaka, który się urodził i tu wychował, to zaufanie warszawianek i warszawiaków jest czymś, co najbardziej buduje, wpływa na humor, na całe życie. Największe podziękowania dla warszawiaków za to olbrzymie zaufanie. Mam nadzieję, że was nie zawiodę – powiedział Rafał Trzaskowski podczas wieczoru wyborczego KO. Polityk zabrał głos po wystąpieniu premiera Donalda Tuska.
– Chciałem podziękować Donaldowi Tuskowi za wsparci (...). Mówiliśmy o tym, że droga do tego, żeby demokracja w Polsce była naprawdę silna, żebyśmy mieli absolutną pewność, że populiści spod znaku PiS nie wrócą nigdy do władzy, nie będzie prosta. Ten kolejny krok został zrobiony i jestem przekonany, że przed nami kolejne. Musimy wygrywać wybory po to, żeby pokazać że Polska naprawdę, cała Polska, jest otwarta, tolerancyjna, uśmiechnięta, europejska. Cały świat na nas patrzył. 15 października wszystkie oczy były skierowane na nas; dzisiaj patrzyli, czy potrafimy kontynuować. Wielkie podziękowania dla Donalda Tuska – mówił.
Prezydent Warszawy podziękował wszystkim kandydatom PO oraz wolontariuszom. – Wielkie podziękowania dla mojej rodziny. Gosiu, dziękuję ci bardzo. W końcu będę mógł wrócić na należne mi miejsce, przy kuchni – powiedział Trzaskowski.
– Mówiliśmy, ze to nie będzie proste, że trzeba wielkiej mobilizacji, że frekwencja będzie mówiła o wszystkim. Znowu ta wielka mobilizacja nastąpiła, będzie potrzebna każdego dnia. Tutaj nie chodzi tylko o wybory. Chodzi o to, że przed premierem i całym rządem piekielnie trudne zadanie (...). Chciałem podziękować naszym przyjaciołom z PSL-u i Trzeciej Drogi, oni mnie wsparli w Warszawie. Władek, Szymon, dziękuję wam bardzo. Wielkie gratulacje dla wszystkich kontrkandydatów, którzy startowali w Warszawie.